Włączcie to - http://www.youtube.com/watch?v=gmn28Q6emzU <3
Przypomniałem sobie jej wszystkie słowa.
" Dlaczego mnie nie kochasz?"
" Dlaczego chcesz mnie zostawić?"
" Po co UDAWAŁEŚ, że mnie kochasz?"
Jednak pewne dwa słowa najbardziej nie dawały mi spokoju.
" Nienawidzę Cię "
Tymi własnie słowami wbiła w moje serce już nie szpilkę, ale gwóźdź. Nie wiem co myślała mówiąc to wszystko. Ale wiem przecież co ona czuje. Wiem jaka jest. Wiem, że mnie kocha i wiem, że wie, że ja kocham ją. Nie wiem co się stało. Nie wiem po co w ogóle zaczynałem tą całą rozmowę. W życiu bym od niej nie odszedł. Za bardzo ją kocham. Jeżeli sama chciałaby odejść, nie trzymałbym jej, bo chcę żeby była szczęśliwa, ale mniej więcej na 99% podciął bym żyły, łyknął garść tabletek, skoczyłbym z mostu... Jest przecież tyle sposobów, cel tylko jeden. Nie dam rady żyć bez niej. Nie potrafię. Wiem, że mnie kocha, jednak wszystko co mi powiedziała i tak sprawiło mi niewyobrażalny ból. To mnie przerasta...
* oczami Elliene *
Obudziłam się w ramionach Harry'ego. Delikatnie wstałam i poszłam do łazienki. Stanęłam przed lustrem i zakręciło mi się w głowie. Ile wczoraj wypiłam? Hmmm... sama nie wiem, ale pamiętam wszystko. Wszystko co powiedziałam Harry'emu, wszystko co zrobiła, wszystko co chciałam ( z nim ) zrobić. I to - spojrzałam wymownie na rękę. Odwinęłam bandaż i ujrzałam moją pokaleczoną skórę. Pamiętałam moment, kiedy Harry wszedł do łazienki. Jego przerażone spojrzenie, krew odpływającą z mojego mózgu i raz po raz kapiącą na podłogę. Na samo wspomnienie robiło mi się słabo. Weszłam pod prysznic. Gorące strumienie sprawiły, że coraz bardzie traciłam równowagę. Wyszłam z kabiny i ledwo udało mi się ubrać i wysuszyć włosy. Zeszłam na dół i poszłam do kuchni. Położyłam rękę na blacie. Gdy zacisnęłam wilgotne powieki spadła na nią łza. Poczułam na moim nadgarstku ciepłą dłoń i składany na nim pocałunek. Nie podnosząc powiek chwyciłam się kurczowo jego koszulki. Przytulił mnie mocno. Nagle poczułam jak krew ponownie odpływa z mojego mózgu. Czułam jak wszystkie mięśnie mojego ciała rozluźniają się, ale za bardzo. Każdy kolejny wdech był dla mnie sporym wyzwaniem. Traciłam panowanie nad moim ciałem. Zobaczyłam przed moimi oczami coś w rodzaju gęstej, czarnej mgły. Czy ja umieram?
* oczami Harry'ego *
Stałem trzymając w objęciach moją Elliene, gdy nagle zauważyłem coś dziwnego. Przestałem... hmmm... przestałem ją czuć. Poczułem jakbym trzymał marionetkę. Przestałem słyszeć jej oddech i zawisła na mnie bezwładnie. Zorientowałem się, że jeśli ją puszczę to upadnie. Co się dzieje do cholery? Podniosłem ją i szybko położyłem na kanapie.
- Ellie! Ellie, skarbie, słyszysz mnie? Ellie... - spanikowałem. Nie wiedziałem co robić. Szybko chwyciłem telefon i zadzwoniłem po karetkę. Czekając aż przyjadą ciągle klęczałem przy niej nie wiedząc co robić. Przyłożyłem ucho do jej ust. Oddycha. Pocałowałem ją namiętnie. Raz. Drugi. Nic. Wciąż nie przytomna.
- Ellie, kochanie, nie żartuj sobie ze mnie... - błagałem ja roniąc kolejne łzy. Nagle usłyszałem syrenę i do domu wbiegli ludzie ubrani na czerwono. Otoczyli moją kobietę odciągając mnie na bok. Podłączyli jej dziwne rzeczy i położyli na nosze. Wsadzili ją do karetki, ja również do niej wsiadłem i pojechali szybko w stronę szpitala.
* później *
* oczami Louis'a *
Wbiegłem szybko do szpitala otrzymując chwilę wcześniej informacje od Harry'ego. Zobaczyłem go siedzącego na krześle przed jedna ze sal. Siedziała przy nim jakaś pielęgniarka. Podawała mu plastikowy kubeczek z wodą i coś mu tłumaczyła, ale on w ogóle nie słuchał.
- Harry... - siadłem koło niego, a pielęgniarka patrząc na mnie pokręciła ze zrezygnowaniem głową. - Stary, co się stało? - opowiedział mi wszystko co wydarzyło się wczoraj i dziś. Wszystko zrozumiałem.
- To kurwa moja wina!
- Hazz, nie możesz tak mówić!
- To co mam powiedzieć?! Że to ona jest nieodpowiedzialna i, że pocięła się bez powodu?! Gdyby tego nie zrobiła nie byłoby jej tutaj! A nie zrobiłaby tego gdyby nie ja...
- Harry spokojnie. Najważniejsze, że nic jej nie jest.
- Nic jej nie jest? - spojrzał za szybę i dopiero wtedy zobaczyłem moją przyjaciółkę. Nie wyglądało to źle. Miała tylko podpiętą kroplówkę. Dobrze, że nic więcej. Zauważyłem jak otwiera oczy, a Harry momentalnie zerwał się z miejsca.
* oczami Harry'ego *
- Ellie, skarbie. - pocałowałem ją delikatnie. - Jak się czujesz? - spojrzała na mnie smutnymi oczami.
- Przepraszam... - wyszeptała.
- Ell... kochanie, nie mów tak. Nie masz mnie za co przepraszać, to moja wina...
- Nie. Harry powinnam więcej myśleć...
- Dobra, mam pomysł. Zapomnijmy.
- Jestem za. - przytuliłem ją mocno. Zrobili jej trochę bada. Po prostu straciła dużo krwi. Tylko tyle. Nie... Aż tyle... Nie musiała zostawać w szpitalu. W drodze do domu wstąpiliśmy do pewnego sklepu i kupiłem jej coś co teraz bardzo jej się przydało. - Harry. - popatrzyła na mnie wymownie kiedy wniosłem wielką paczkę czekoladek do samochodu.
- Skarbie magnez. Musisz dużo jeść. Ogółem.
- Ale...
- Bez dyskusji. - zamknąłem jej usta pocałunkiem.
- Harry.
- Tak?
- Słabo mi. Możemy jechać do domu. Spać. Chcę spać.
- Oczywiście tylko jeszcze skoczę kupić Ci jakieś witaminki. A zresztą.. później pojadę. Jedziemy do domu. - podjechaliśmy pod dom i na rękach wyniosłem ją z samochodu. Zasnęła po drodze do sypialni. Położyłem ją na łóżku, rozebrałem do samej bielizny i przykryłem kołdrą. Pocałowałem ją lekko w czoło i zszedłem na dół. Nie wiedziałem kiedy się obudzi. Niech odpocznie. Odpocznie od tego wszystkiego. Zadzwoniłem do chłopaków, żeby poinformować ich, że wszystko jest dobrze. Przygotowałem jakąś pieczeń ( na miarę moich możliwości ). Nagle usłyszałem pukanie do drzwi.
Hej :C Jeju ostatnio coraz mnie dodaje.. ale postaram się to zmienić bo na razie nie miałam weny, a teraz będzie się trochę więcej działo C: mam nadzieję, że nie opuścicie mnie w tych gorszych chwilach :C Kocham - Marri :)
Pamiętaj miszczu, czarna lista redakcji czeka haha xd
OdpowiedzUsuńwpis jak zwykle świetny, czekam na nexta ^^
Ej ej Ty mi nie wyjeżdżaj tu z tą czarną listą ! :D
UsuńP.s. JA TEŻ CZEKAM NA NEXTA !!!
Gdzie ? W moim usuniętym blogu który nie miał sensu xd .? REDAKCJA GOULDING POLSKA WSPIERA LUDZI haha nic xd
UsuńNext <3
OdpowiedzUsuńprzeczytałam całego bloga i bardzo mi się spodobał =) , miałaś oryginalny pomysł i fajnie go realizujesz , czekam na nn =)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam xx / Evixx Amy Hope
ps.zapraszam - http://1d-historia-by-evixxa.blogspot.com/
bardzo mi się podoba twój styl pisania ogólnie blog super nic dodać nic ująć ..<
OdpowiedzUsuńMśk ^^
ŚWIETNE! Czytam dalej ^^
OdpowiedzUsuń